poniedziałek, 14 marca 2011

Nago?

Co jakiś czas moja skóra na głowie reaguje lekkim podrażneiniem na szampony zawierające SLS, zaczęłam więc rozglądać się za szamponami bez tego składnika. Wybór padł na fimę Naked, której produkty są dostępne w Bootsie, dla mnie więc łatwe do zdobycia.
Spośród dość szerokiej oferty wybrałam na początek dwa szampony: Rescue Intensive Care Shampo - frizzy, damaged hair oraz Mildness Unadorned Sensitive Shampoo który w obecnej ofercie wyglada tak


Pierwszy pachnie przyjemnie migdałami, zapach drugiego przypomina mi męską wodę kolońską ;)
Oba całkiem nieźle się pienią i są tylko trochę mniej wydajne niż tradycyjne szampony. Włosy po umyciu są miękkie i nie plączą się.  Cena całkiem przystępna więc na pewno zapoznam się z innymi produktami firmy, tym bardziej, że oprócz SLS nie zawierają też parabenów ani pochodnych ropy naftowej.

3 komentarze:

  1. Rozumiem, że znowu parę miesięcy z głowy? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że jedna butelka spokojnie wystarczy mi na ok 2 miesiace ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a masz kwiatka :*
    http://pialjaka.blogspot.com/2011/03/tag-sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń